- Bardzo smutny obraz dziś zobaczyłyśmy w Parku Północnym - para łabędzi nie żyje. Dlaczego - niestety jeszcze nie wiemy, gdyż przyczyn może być kilka. Jedną z nich może być dokarmianie ptaków chlebem - donosiły w poniedziałek radne na facebookowej stronie tyszanki.pl - Lidia Gajdas, Aleksandra Pabian, Barbara Konieczna oraz Patrycja Kosowska-Pawłowicz.

Nie było wiadomo, co było bezpośrednią przyczyną ich śmierci. Ptaki zostały więc zabezpieczone i zabrane na badania. Po przeprowadzonych badaniach przez Powiatowego Lekarza Weterynarii w Tychach sugeruje się, że przyczyną ich śmierci było niewłaściwe odżywianie, za które winę ponosi człowiek - poinformował radny Michał Kasperczyk.

Dlaczego chleb szkodzi dzikiemu ptactwu? Powoduje on zakwaszanie w przewodzie pokarmowym łabędzi czy kaczek, zaburza ich naturalną gospodarkę elektrolitową i doprowadza do śmierci.

- Życia łabędziom już nie wrócimy, ale możemy wyciągnąć wnioski z sytuacji na przyszłość. W parkach stoją specjalne tablice informujące czym można dokarmiać ptactwo. Warto edukować już dzieci, które często wrzucają bułki i chleb do wody, że jest to niedopuszczalne i może wyrządzić ptakom krzywdę.

A jeżeli chcemy pomóc ptakom i zrobić frajdę dzieciom kupmy płatki owsiane i tym poczęstujmy naszych parkowych gości. Będzie to z korzyścią dla obu stron. Jeżeli nie mamy płatków możemy podzielić się pokrojonymi warzywami, ugotowaną marchewką czy ziarnami. Ważne, by nie zawierały soli i cukru, które szkodzą - komentuje tyski radny, Michał Kasperczyk.