Co się stanie po zwężeniu drogi? MZUiM przeanalizował natężenie ruchu w rejonie Parku Jaworek

Analizę ruchu przygotowano na podstawie danych pozyskanych z systemu ITS Tychy, ze szczytu popołudniowego (14:30-17:30), we wtorek 11 czerwca z przyjętych punktów pomiarowych zlokalizowanych w okolicy Parku Jaworek:

• Stoczniowców 70/Reymonta - przekrój drogi 2x2.
• Jaśkowicka - przekrój drogi 2x2.
• Żwakowska/Kopernika - przekrój drogi 1x1.

Wyniki zaprezentowano na poniższej mapce:

MZUiM wskazuje, że dla badanej pory nie zaobserwowano zatorów na wybranych odcinkach. Na ul. Jaśkowickiej i ul. Stoczniowców 70 (drogach o przekroju 2x2), panuje podobne natężenie co w rejonie skrzyżowania ul. Żwakowska/Kopernika, o przekroju 1x1. Na tej podstawie można stwierdzić, że ewentualne przekształcenie części jezdni ul. Jaśkowickiej i ul. Stoczniowców 70 na miejsca parkingowe, nie pogorszy znacząco płynności ruchu - wskazuje MZUiM.

Jak czytamy w komunikacie, w ubiegłych latach w Tychach wyznaczono już miejsca parkingowe poprzez zajęcie fragmentów pasa ruchu. Takie rozwiązania zastosowano m.in. na ulicach Armii Krajowej (odcinek pomiędzy al. Piłsudskiego a ul. Tołstoja) i Dąbrowskiego, Grota Roweckiego (pomiędzy al. Niepodległości, a ul. Dąbrowskiego), al. Niepodległości, czy ul. Stoczniowców (rejon Subli). Z obserwacji prowadzonych przez Dział Inżynierii Ruchu można wywnioskować, że takie rozwiązania się sprawdziły i co ważne poprawiły poziom bezpieczeństwa.

Przypomnijmy, w związku z budową Wodnego Palcu Zabaw w Parku Jaworek, MZUiM w Tychach, we współpracy z Działem Inżynierii Ruchu wyznaczył przestrzeń parkingową w ciągu ulicy Jaśkowickiej, oraz ulicy Stoczniowców 70. W obu przypadkach miejsca postojowe mają powstać poprzez zajęcie jednego pasa ruchu, podobnie jak w przypadku fragmentu ul. Stoczniowców 70 przy parku Suble. Na ul. Jaśkowickiej do tego celu przeznaczony zostanie 140 metrowy odcinek jezdni od zatoki przystankowej w kierunku ronda Żwakowskiego, dzięki czemu powstaną 23 miejsca dla samochodów, natomiast na ul. Stoczniowców, około 70-metrowy odcinek jezdni za zatoką przystankową, w kierunku ronda Harcerskiego (9 miejsc).

Skąd taki pomysł?

- Układ komunikacyjny miasta stanowi sieć w głównej mierze ulic o przekroju dwujezdniowym, co znacznie poprawia przepustowość i płynność ruchu ale jednocześnie nie sprzyja poprawie bezpieczeństwa. Zadaniem miasta jest znalezienie tzw. „złotego środka” umożliwiającego pogodzenie obu tych elementów. Od kilku lat Policja oraz inne służby odpowiedzialne za bezpieczeństwo ruchu drogowego prowadzą na szeroką skalę działania mające na celu zmniejszenie prędkości i wyeliminowanie wyprzedzania na przejściach dla pieszych. Proponowane przez nas rozwiązania, czyli np. wspomniane zawężanie drogi w celu wyznaczenia miejsc parkingowych, jak najbardziej wpisują się w działania poprawiające bezpieczeństwo pieszych oraz innych uczestników ruchu - wyjaśnia Piotr Tarach - kierownik Działu Inżynierii Ruchu.

Jak wskazuje Miejski Zarząd Ulic i Mostów, nowopowstająca przestrzeń w Parku Jaworek z pewnością, zwłaszcza w upalne dni, przyciągnie tłumy mieszkańców. Idealnym rozwiązaniem, do którego MZUiM zachęca, będzie sytuacja, w której mieszkańcy zdecydują się dojeżdżać do Parku komunikacją miejską, rowerem lub przyjdą pieszo. Pracownicy Zarządu zdają sobie jednak sprawę z tego, że nie każdy skorzysta z takich możliwości, więc potrzebne są również miejsca parkingowe dla zmotoryzowanych. W czasie planowania zwyciężył wariant ekologiczny. Chodzi o uniknięcie budowy klasycznego parkingu i tym samym betonowanie kolejnego terenu, który co do zasady i przeznaczenia powinien zostać terenem zielonym. MZUiM nie chce też wyznaczać kolejnych zatok postojowych, ponieważ znów konieczna byłaby ingerencja w zieleń, a po drugie istniejący układ sieci elektrycznej i energetycznej mocno ograniczyłby ilość miejsc parkingowych.

- Nie mamy wątpliwości, że miejsca parkingowe w rejonie Parku Jaworek są potrzebne. Brak takiej przestrzeni, spowoduje sytuację, w której osoby przyjeżdzające do parku będą pozostawiać samochody na parkingach osiedlowych, blokując tym samym miejsca dla mieszkańców np. osiedli K i R. Postanowiliśmy wyznaczyć strefy postojowe poprzez wyłączenie pewnych odcinków pasa ruchu. Takie rozwiązanie ogranicza się jedynie do wykonania odpowiedniego pionowego i poziomego oznakowania. Jeżeli w przyszłości okaże się, że natężenie ruchu w tym miejscu powoduje zatory, możliwe będzie niemal natychmiastowe odtworzenie pierwotnej funkcji danej przestrzeni drogowej, czyli w tym przypadku ponowne uwolnienie zajętego wcześniej pasa ruchu - wyjaśnia Arkadiusz Bąk - dyrektor MZUiM w Tychach.