Personel medyczny szpitali i oddziałów zakaźnych korzysta z noclegów w hotelu, bo nie chce wracać do domów po zakończeniu dyżurów w obawie przed zakażeniem koronawirusem członków rodzin.

Miasto Tychy wstrzymało dotychczasowe finansowanie przebywania personelu medycznego ze szpitala zakaźnego Megrez w tyskim hotelu „Aros” po tym, jak wojewoda śląski zdecydował o udostępnieniu śląskiej kadrze medycznej noclegów w Hotelu Katowice.

- Jeżeli Hotel Katowice będzie zapełniony, uruchomimy miejsca w Hotelu Aros, ale na razie nie ma takiej potrzeby - mówi Ewa Grudniok, rzecznik prasowy Urzędu Miasta Tychy.

Jak poinformowała rzecznik, 24 marca prezydent Tychów podjął decyzję o wykupieniu dla pracowników szpitala Megrez noclegów w tyskim hotelu „Aros”. Koszt wynajęcia tego hotelu wynosił dziennie od 4 do 6 tysięcy złotych. Lekarze korzystali z jego usług do soboty, 11 kwietnia, a następnie, decyzją wojewody, przenieśli się do Hotelu Katowice.

Na potrzeby personelu medycznego przeznaczony jest cały obiekt hotelu Katowice. Będzie on do dyspozycji szpitali jednoimiennych, tak długo, jak będzie to konieczne. Dzięki temu personel medyczny będzie miał zapewnione komfortowe warunki do odpoczynku po ciężkiej i wielogodzinnej pracy oraz zostanie zminimalizowane ryzyko zakażeń dla ich rodzin. Funkcjonowanie hotelu wraz z kosztami noclegu i śniadań, w całości finansuje Polski Holding Hotelowy, do którego należy Hotel Katowice.