Wiadomości
- 2 grudnia 2018
- wyświetleń: 1494
GKS Tychy wygrywa z Comarch Cracovia 4:0
Tyszanie w ramach 26. kolejki Polskiej Hokej Ligi zasłużenie pokonali Comarch Cracovię 4:0. Gospodarze długo łapali właściwy rytm, ale przez większość spotkania kontrolowali grę. Znakomity powrót po kontuzji kostki zanotował Kamil Górny.
Pierwsze minuty pojedynku z Comarch Cracovią były dość chaotyczne. Tyszanie wyjątkowo niedokładnie wymieniali podania, przez co często gubili krążek. Sprawiło to, że na pierwszą bramkę kibice zgromadzeni na Stadionie Zimowym musieli czekać aż do ostatniej minuty tej tercji. W podbramkowym zamieszaniu największym sprytem wykazał się Andrei Mikhnov, który pokonał Michaela Łubę.
Druga odsłona rozpoczęła się znakomicie dla gospodarzy, którzy już po minucie od wznowienia gry zwiększyli przewagę. Powracający po kontuzji kostki Kamil Górny technicznym strzałem z niebieskiej przechytrzył krakowskiego bramkarza. Później trójkolorowi mieli jeszcze mnóstwo okazji, zwłaszcza Michael Cichy jednak brakowało odrobiny szczęścia, aby krążek wpadł do siatki.
Przewaga dwóch goli nie przesądzała jeszcze o losach meczu, ale tyszanie skutecznie kontrolowali przebieg gry i nie pozwalali na zbyt wiele rywalom. Podopieczni trenera Gusova w końcówce przypieczętowali swoje zwycięstwo dwoma bramkami. Najpierw Tomas Sykora posłał krążek w samo okienko, a parę minut później Adam Bagiński z bliska pokonał Łubę.
Komentarze
Zgodnie z Rozporządzeniem Ogólnym o Ochronie Danych Osobowych (RODO) na portalu tychy.info zaktualizowana została Polityka Prywatności. Zachęcamy do zapoznania się z dokumentem.