
Wiadomości
- 12 lutego 2018
- wyświetleń: 2107
[ZDJĘCIA] Hokejowe derby Śląska dla Tychów! Trójkolorowi wygrali 4:2
Hokeiści GKS Tychy udanie zakończyli sezon zasadniczy rozgrywek Polskiej Hokej Ligi. W hokejowych derbach Śląska z Tauron KH GKS Katowice nie zabrakło emocji i tyszanie wrócili do gry, chociaż przegrywali już 0:2. Ostatecznie trójkolorowi wygrali 4:2 i odnieśli ósme zwycięstwo z rzędu, przerywając tym samym serię katowiczan z dziewięcioma spotkaniami bez porażki.
Wielkich emocji w hokejowych derbach spodziewali się wszyscy, ale dwóch kar meczu już w 13 sekundzie spotkania nie spodziewał się chyba nikt. Jakub Witecki stanął w obronie Bartłomieja Jeziorskiego i wywiązała się bójka Witecki - Themar. Pojedynek wygrał tyski napastnik, a sędziowie zdecydowali się na odesłanie obu zawodników do szatni, aby ostudzić nieco emocje na lodzie. Trójkolorowi byli w tej tercji znacznie lepsi od rywali. W statystyce strzałów gospodarze przeważali 14:5. Niestety nie przeniosło się to na zdobycze bramkowe.
W przewie obaj trenerzy uspokoili swoje drużyny i gra się wyrównała. Goście mieli wyjątkowe szczęście kiedy krążek po strzale Milolslava Jachyma odbił się od Jakuba Wanackiego i minął światło bramki. Znakomitą okazję do strzelenia gola zmarnował również Radosław Galant, który nieczysto trafił w gumę i nie zdołał pokonać Kamila Kosowskiego.
Trzecia tercja to znakomite otwarcie katowiczan, którzy niespełna minutę po wznowieniu gry objęli prowadzenie. Bartosz Fraszko idealnie wyłożył do Radosława Sawickiego, który pewnie pokonał tyskiego bramkarza. Gospodarze próbowali odrobić straty, ale gra w podwójnym osłabieniu mocno to utrudniła. Na szczęście trójkolorowi przetrwali ten okres bez straty kolejnego gola. Kiedy siły na tafli się wyrównały znowu dał o sobie znać Radosław Sawicki i było już 2:0 dla Katowic. To było jak kubeł zimnej wody na głowy tyszan. Zaledwie 13 sekund potrzebowali podopieczni trenera Gusova, aby doprowadzić do wyrównania. Najpierw pierwsze trafienie w barwach GKS zaliczył Gleb Klimenko, a chwilę później Jarosław Rzeszutko w sytuacji sam na sam pokonał Kosowskiego. Kiedy na ławkę kar powędrował Bartosz Fraszko trener gospodarzy zdecydował się wziąć czas. Było to znakomite posunięcie, ponieważ trójkolorowi skutecznie wykorzystali przewagę za sprawą Filipa Komorskiego. Kropkę nad „i” na zwycięstwie GKS postawił Jarosław Rzeszutko, który dobił strzał Alexa Szczechury ustanawiając wynik spotkania na 4:2.
GKS Tychy - Tauron KH GKS Katowice 4:2 (0:0, 0:0, 4:2)
0:1 Radosław Sawicki - Bartosz Fraszko (40:57)
0:2 Radosław Sawicki - Jakub Wanacki (47:50)
1:2 Gleb Klimenko - Mateusz Bryk (48:37)
2:2 Jarosław Rzeszutko - Adam Bagiński - Bartosz Ciura (48:50)
3:2 Filip Komorski - Michael Cichy - Alexander Szczechura (53:34) 5/4
4:2 Jarosław Rzeszutko - Alexander Szczechura (58:27)
GKS Tychy: Murray, (Lewartowski); Pociecha, Ciura, Jeziorski, Galant, Witecki; Bryk, Górny, Gościński, Rzeszutko, Bagiński; Kotlorz, Kaznadzei, Bepierszcz, Szczechura, Cichy; Kolarz, Jachym, Klimenko, Mentsiuk, Komorski.
ZOBACZ TAKŻE

Gorący tematNowy zarząd spółki Tyski Sport S.A. - właściciela klubu GKS Tychy

29 sierpniaTerminarz Hokejowej Ligi Mistrzów - pierwsze spotkania Trójkolorowych w sierpniu!

[WIDEO] Kolejny wychowanek zostaje w Tychach!

Viktar Turkin żegna się z klubem GKS Tychy

[WIDEO] Fiński obrońca zostaje w Tychach!

Kapitan zostaje w Tychach! Filip Komorski przedłużył umowę z Trójkolorowymi!
Komentarze
Zgodnie z Rozporządzeniem Ogólnym o Ochronie Danych Osobowych (RODO) na portalu tychy.info zaktualizowana została Polityka Prywatności. Zachęcamy do zapoznania się z dokumentem.