Sportowe podsumowanie weekendu: trójkolorowi przegrali w Chorzowie

Gospodarze pierwszą dobrą sytuację mieli już w 3. minucie. Marko Kolar popędził na tyską bramkę i znalazł się w sytuacji sam na sam z Kacprem Kołotyłą. Chorwat przegrał jednak bezpośredni pojedynek z naszym bramkarzem. Po upływie kwadransa groźny strzał oddał Patryk Szwedzik, ale piłka powędrowała obok słupka. Trzy minuty później Ruch wyszedł na prowadzenie. Przy dośrodkowaniu z rzutu rożnego futbolówka niefortunnie odbiła się od jednego z naszych zawodników i wylądowała w siatce. Od tego momentu musieliśmy gonić wynik.

W 26. minucie na bramkę Gradeckiego uderzał Marcin Szpakowski - do szczęścia zabrakło niewiele. Jeszcze przed przerwą chorzowianie podwyższyli prowadzenie. Japończyk Shuma Nagamatsu silnym strzałem zza pola karnego nie dał szans Kołotyle. Do szatni zespół gospodarzy schodził więc z dwubramkową zaliczką.

W drugiej połowie ruszyliśmy do ataku i równo w 60. minucie zdobyliśmy gola kontaktowego. Błąd przeciwników wykorzystał Julian Keiblinger, dla którego było to trzecie trafienie w obecnym sezonie. Już po kilku minutach mieliśmy okazję na gola wyrównującego. Kubik jednak minimalnie chybił. Następnie strzał Szpakowskiego obronił Gradecki. Bramkarz rywala świetną interwencją popisał się również w doliczonym czasie gry, parując piłkę po uderzeniu Tecława. Rezultat nie uległ zmianie już do końca meczu.

Ruch Chorzów 2:1 GKS Tychy

Bramki: Marcel Błachewicz 19 (sam.), Shuma Nagamatsu 39 - Julian Keiblinger 60.

Ruch Chorzów: 33. Bartłomiej Gradecki - 4. Dominik Preisler, 17. Andrej Lukić, 28. Nikodem Leśniak-Paduch, 15. Martin Konczkowski - 27. Mateusz Szwoch, 20. Szymon Szymański, 18. Shuma Nagamatsu (89, 25. Denis Ventura) - 23. Mohamed Mezghrani (79, 30. Jakub Sobeczko), 7. Marko Kolar (79, 9. Tomasz Bała), 21. Patryk Szwedzik (56, 22. Maciej Żurawski).

GKS Tychy: 31. Kacper Kołotyło - 11. Marcel Błachewicz, 18. Oliver Stefansson (58, 3. Jakub Tecław), 4. Kasjan Lipkowski, 21. Krzysztof Machowski - 15. Jakub Bieroński (58, 28. Marcel Kalemba), 8. Marcin Szpakowski, 7. Mamin Sanyang (58, 22. Tobiasz Kubik), 92. Damian Kądzior, 37. Julian Keiblinger - 19. Maksymilian Stangret (68, 9. Daniel Rumin).

Żółte kartki: Tomasz Bała - Kasjan Lipkowski.

Sędziował: Piotr Rzucidło (Warszawa).