Zniszczył znak drogowy i odjechał na stację paliw, gdzie uszkodził bariery przy dystrybutorze. Był pijany

W poniedziałek 24 lutego około godziny 16:30 policjanci z Wydziału do walki z Przestępczością Gospodarczą, jadąc ulicą Budowlanych, byli świadkami zdarzenia drogowego. Kierujący osobowym hyundaiem, poruszając się w kierunku ulicy Glinczańskiej, nie zachował należytej ostrożności i najechał na znak drogowy znajdujący się na wysepce po prawej stronie jezdni. Z uwagi na fakt, że sprawca nie zatrzymał się i odjechał na pobliską stację paliw, mundurowi postanowili zatrzymać go do kontroli.

Dodatkowo, chwilę przed zatrzymaniem pojazdu, z niewyjaśnionych początkowo przyczyn, kierujący samochodem ponownie doprowadził do zdarzenia, tym razem najeżdżając na bariery znajdujące się przy dystrybutorze. Mundurowi od razu po podjęciu czynności zorientowali się, że kierujący samochodem znajduje się pod wpływem alkoholu. Od mężczyzny wyczuwalna była silna woń alkoholu, a po przeprowadzeniu badania przez mundurowych z ruchu drogowego, okazało się, że 57-latek wsiadł za kierownicę mając ponad 2,6 promila alkoholu w organizmie.

Policjanci zatrzymali mężczyźnie prawo jazdy. Za popełnione przestępstwo - kierowanie pojazdem w stanie nietrzeźwości, sprawcy grozi kara do 3 lat pozbawienia wolności, wysoka grzywna oraz wieloletni zakaz prowadzenia pojazdów. Mężczyzna odpowie również za spowodowane zdarzenia drogowe. Sprawa trafi do sądu, który zdecyduje o wymiarze kary.