Znaczna ilość gotówki u nietrzeźwego bezdomnego. Znaleźli go na dworcu strażnicy miejscy

Podczas próby legitymowania mężczyzna nie był w stanie nawiązać logicznego kontaktu. Nie wiedział, jak się nazywa, gdzie się znajduje ani jak trafił na dworzec. W trakcie interwencji spod jego kurtki wypadła saszetka typu „nerka”, w której znajdowało się ponad 55 tysięcy złotych w różnych walutach, wraz z dokumentami.

Mężczyzna wyjaśnił, że nie posiada stałego miejsca zamieszkania, po raz pierwszy jest w Tychach i obawia się kradzieży pieniędzy przez osoby, które próbowały chwilę wcześniej nawiązać z nim kontakt celem wspólnego spożywania alkoholu.

Strażnicy, działając zgodnie z przepisami Ustawy o Wychowaniu w Trzeźwości i Przeciwdziałaniu Alkoholizmowi, przewieźli mężczyznę do Izby Wytrzeźwień w Katowicach. Badanie wykazało, że miał ponad 3 promile alkoholu w organizmie.

- To zdarzenie pokazuje, że każda interwencja, nawet z pozoru błaha, może okazać się nietypowa i wymagająca odpowiedniego podejścia. Dzięki szybkiej reakcji strażników udało się zapewnić mężczyźnie bezpieczeństwo i ochronić jego mienie - mówią strażnicy miejscy.