Wiadomości
- 24 sierpnia 2024
- wyświetleń: 2543
W nocy zgłosił zdarzenie, którego nie było. Nie miał OC i ważnych badań technicznych
Dyżurny tyskiej jednostki odebrał w nocy z 21 na 22 sierpnia zgłoszenie od kierującego pojazdem marki BMW. Mężczyzna stwierdził, że inny pojazd wjechał na skrzyżowanie na czerwonym świetle, a on, aby uniknąć zdarzenia, uderzył w krawężnik i uszkodził koło w swoim samochodzie. Policjanci szybko ustalili, że przebieg wydarzeń był całkiem inny.
Około godziny 2:40, dyżurny komendy w Tychach otrzymał zgłoszenie, z którego wynikało, że w rejonie skrzyżowania Alei Bielskiej z ulicą Sikorskiego, kierujący BMW, celem uniknięcia zdarzenia z innym pojazdem, najechał na krawężnik uszkadzając koło w swoim pojeździe. Mężczyzna zadzwonił na numer alarmowy wzywając na miejsce patrol policji. Z uwagi na uszkodzenia w samochodzie zgłaszający chciał, aby mundurowi ustalili dane kierującego, który miał wjechać na skrzyżowanie na czerwonym świetle i doprowadzić do niebezpiecznej sytuacji na drodze.
W tym samym czasie dyspozytor numeru alarmowego odebrał drugie zgłoszenie od zaniepokojonej kobiety, którą obudził pisk opon i odgłos sugerujący, że jakiś samochód mógł w coś uderzyć. Kobieta nie widziała pojazdu, jednak słyszała, że kierujący zaraz po uderzeniu odjechał z miejsca z dużą prędkością.
Mundurowi sprawdzając zapis z monitoringu miejskiego szybko ustalili, że na skrzyżowaniu nie było żadnego innego pojazdu. Okazało się, że 18-letni kierujący bmw nie zachował należytej ostrożności skręcając z Alei Bielskiej w ulicę Sikorskiego, w wyniku czego najechał na krawężnik, uszkadzając koło w pojeździe. To jednak nie koniec kłopotów młodego kierowcy - policjanci ustalili, że samochód nie ma ważnych badań technicznych i nie posiada aktualnego ubezpieczenia. Ostatecznie mundurowi nałożyli na kierującego mandat w wysokości 3000 zł i zatrzymali dowód rejestracyjny pojazdu. Dodatkowo, w związku z brakiem polisy OC, kierujący poniesie odpowiedzialność finansową nakładaną przez Ubezpieczeniowy Fundusz Gwarancyjny.
Tyska policja przypomina:
Kara za brak OC w 2024 roku jest uzależniona od przerwy w ubezpieczeniu oraz rodzaju pojazdu. Od 1 stycznia do 30 czerwca 2024 roku maksymalna stawka za nieubezpieczenie pojazdu mechanicznego wynosiła 12 730 złotych. Od 1 lipca wzrosła o 170 zł do poziomu 12 900 złotych.
Aktualnie obowiązkową polisą odpowiedzialności cywilnej muszą być objęte wszystkie zarejestrowane pojazdy osobowe w Polsce. Wyjątek stanowią samochody czasowo wycofane z ruchu. Nawet chwilowa przerwa w opłacaniu składki za OC podlega natomiast karze egzekwowanej przez Ubezpieczeniowy Fundusz Gwarancyjny. Wysokość opłaty jest podyktowana bieżącym wynagrodzeniem minimalnym.
Kara za brak OC w 2024 roku jest uzależniona od przerwy w ubezpieczeniu oraz rodzaju pojazdu. Od 1 stycznia do 30 czerwca 2024 roku maksymalna stawka za nieubezpieczenie pojazdu mechanicznego wynosiła 12 730 złotych. Od 1 lipca wzrosła o 170 zł do poziomu 12 900 złotych.
Aktualnie obowiązkową polisą odpowiedzialności cywilnej muszą być objęte wszystkie zarejestrowane pojazdy osobowe w Polsce. Wyjątek stanowią samochody czasowo wycofane z ruchu. Nawet chwilowa przerwa w opłacaniu składki za OC podlega natomiast karze egzekwowanej przez Ubezpieczeniowy Fundusz Gwarancyjny. Wysokość opłaty jest podyktowana bieżącym wynagrodzeniem minimalnym.
Komentarze
Zgodnie z Rozporządzeniem Ogólnym o Ochronie Danych Osobowych (RODO) na portalu tychy.info zaktualizowana została Polityka Prywatności. Zachęcamy do zapoznania się z dokumentem.