Reklama

Wiadomości

  • 16 września 2023
  • 19 września 2023
  • wyświetleń: 2376

Akcja "Pieszo dla Natalki" - młody tyszanin po raz kolejny podejmuje charytatywne wyzwanie

Młody tyszanin Igor Wiatr niebawem wyruszy na wyprawę pod hasłem „Pieszo dla Natalki”. Bohaterka akcji to roczna dziewczynka, która pilnie potrzebuje operacji nogi, by uniknąć amputacji.

Akcja "Pieszo dla Natalki"
Akcja "Pieszo dla Natalki" · fot. Igor Wiatr / archiwum prywatne


Akcja planowo wystartuje w piątek 22 września, a zakończy się w niedzielę 24 września. Śmiałek z Tychów pokona pieszo trasę z Tychów do Krakowa (i z powrotem), robiąc 200 tysięcy kroków. Podczas marszu będzie zbierał pieniądze dla Natalki.

- W Krakowie planowałem spotkać się z Mortalciem który też robił ten challenge, ale niedawno dostałem informację, że Mortalcia w tych dniach nie będzie w Krakowie. Podczas tej akcji planuję pobić jego rekord, którym jest zrobienie 200 tysięcy kroków w 45 godzin - mówi Igor Wiatr.

Akcja "Pieszo dla Natalki"
Akcja "Pieszo dla Natalki" · fot. Igor Wiatr / archiwum prywatne


To nie pierwsza ciekawa charytatywna wyprawa Igora. Jesienią 2021 roku zorganizował rowerową akcję dla małego Julianka, który urodził się z wieloma wadami i schorzeniami. Wraz z Dawidem Gruszczykiem postanowili, że przejadą kilkaset kilometrów, odwiedzając okoliczne miejscowości i będą zbierać koszulki piłkarskie z lokalnych klubów, które następnie przekażą na licytacje. Swoją wyprawę zrealizowali w jeden weekend - w dniach 6 i 7 listopada. Relację z wyprawy można przeczytać w artykule [FOTO] Dla Julianka pojechali na rowerach, zbierali koszulki piłkarskie.

Akcja charytatywna "Rowerowo dla Julianka" - 6-7.11.2021
Akcja charytatywna "Rowerowo dla Julianka" - 6-7.11.2021 · fot. Igor Wiatr, Dawid Gruszczyk


Wcześniej Igor wymyślił piłkarskie wyzwanie, o którym pisaliśmy tutaj: Freestyle dla Juliana. Młody tyszanin chce pomóc choremu chłopcu

Igor Wiatr
Igor Wiatr w akcji "Freestyle dla Julianka" · fot. Igor Wiatr / Instagram


O Natalce



Mała tyszanka urodziła się jako wcześniak w ciężkim stanie, z wrodzonym zapaleniem płuc oraz niewydolnością oddechową. To nie koniec złych wieści. Lekarze poinformowali rodziców o wylewie wewnątrzczaszkowym I i II stopnia oraz ubytku w serduszku... Pierwsze 2 tygodnie życia spędziła w inkubatorze. Po prawie 3. tygodniach wyszła do domu z zaleceniem kontroli aż u 8 specjalistów! Wtedy też zaczęła się jej praca z fizjoterapeutą, która trwa do dziś ze względu na obniżone napięcie mięśniowe...

Natalia Diakończyk
Natalka Diakończyk · fot. Siepomaga.pl


Do tego momentu historia Natalki wyglądała zapewne podobnie, jak u innych dzieci przedwcześnie urodzonych. Niestety zmieniło się to pod koniec maja tego roku - wtedy to została postawiona druzgocąca diagnoza.

Szpotawe podudzie, które towarzyszy Natalii od urodzenia, nie ma podstawy fizjologicznej i nie zniknie wraz z rozwojem dziecka. Niestety to wrodzony staw rzekomy kości piszczelowej. Wada ta jest wynikiem rzadkiej, nieuleczalnej choroby genetycznej - Neurofibromatozy typu 1.

Natalia Diakończyk
Natalka Diakończyk · fot. Siepomaga.pl


Wrodzony staw rzekomy jest bardzo trudny do wyleczenia. Wygięta kość piszczelowa wcześniej czy później złamie się i nigdy poprawnie się nie zrośnie, a wtedy właśnie wytworzy się tzw. staw rzekomy. Noga przez to będzie się łamać ponownie, a tym samym przestanie rosnąć prawidłowo. Stanie się krótsza od nogi zdrowej... Niepowodzenia w leczeniu często prowadzą do AMPUTACJI! Jedyną nadzieją na uratowanie nóżki Natalii jest kosztowna, skomplikowana, wieloetapowa operacja w Paley European Institute.

Link do skarbonki związanej z akcją "Pieszo dla Natalki":



Link do zbiórki głównej:

ar / tychy.info

Reklama

Komentarze

Zgodnie z Rozporządzeniem Ogólnym o Ochronie Danych Osobowych (RODO) na portalu tychy.info zaktualizowana została Polityka Prywatności. Zachęcamy do zapoznania się z dokumentem.