Śmieci, gryzonie i zdewastowany budynek w centrum, wśród bloków

Jak wskazuje radna, działka jest własnością osoby prywatnej. Znajduje się w centrum miasta, wśród bloków mieszkalnych i wygląda bardzo nieestetycznie. Stoi na niej zdewastowany obiekt. Nieruchomość jest zaniedbana, porośnięta trawą. Jej ogrodzenie jest zniszczone, co stwarza ryzyko korzystania z tej przestrzeni przez osoby trzecie.

- Z informacji mieszkańców wynika, że na tej działce rozmnażają sie gryzonie, co stwarza sanitarne niebezpieczeństwo. Ilość gruzu, pustych butelek, kartonów, papierów znajdujących się w tym miejscu oraz libacje alkoholowe, stwarzają możliwość wystąpienia pożaru, tym samym zagrażając życiu okolicznych mieszkańców - wskazuje Lidia Gajdas.

- Wnioskuję o interwencję u właściciela nieruchomości w celu doprowadzenia do porządku działki, a także poinformowanie służb - sanepidu, straży pożarnej, policji i straży miejskiej o zaistniałym problemie - apeluje.

Radna załączyła zdjęcia, które publikujemy powyżej.

Jest już odpowiedź komendanta Straży Miejskiej w tej sprawie, w której czytamy, że:

"dzielnicowy straży miejskiej przeprowadził kontrolę wskazanego rejonu. W trakcie czynności udało się nawiązać kontakt telefoniczny z właścicielem posesji, który zobligował się do usunięcia nieprawidłowości na początku maja br. W przypadku niepodjęcia żadnych czynności przez właściciela posesji, nastąpi wszczęcie postępowania wyjaśniającego w sprawach o wykroczenie, celem skierowania wniosku o ukaranie do Sądu Rejonowego" - informuje komendant SM Ryszard Polcyn.