REKLAMA WYBORCZA

Wiadomości

  • 28 kwietnia 2023
  • 11 maja 2023
  • wyświetleń: 4341

Szkodliwa substancja nad Wilkowyjami? Trwają kontrole

"W imieniu mieszkańców dzielnicy Wilkowyje proszę o interwencję w sprawie "katastrofy środowiskowej" - tak swoją interpelację rozpoczyna radna Aleksandra Wysocka-Siembiga. Chodzi o emisję odoru podobnego do zapachu kleju, który może być szkodliwy dla środowiska. Nie wiadomo, z którego zakładu pochodzi podejrzana substancja, która ma powodować niepokojące dolegliwości u mieszkańców. WIOŚ prowadzi śledztwo. Jest już odpowiedź ze strony miasta.

Obszar nad którym mają unosić się szkodliwe substancje
Obszar nad którym mają unosić się szkodliwe substancje · fot. Aleksandra Wysocka-Siembiga


- Trudno się mieszka i żyje, kiedy cały czas emitowane są szkodliwe substancje do atmosfery. W imieniu mieszkańców złożyłam na ręce prezydenta Tychów interpelację w sprawie - mówi tyska radna Aleksandra Wysocka-Siembiga.

"Szanowny panie prezydencie, od około miesiąca trwa bardzo zintensyfikowana emisja substancji szkodliwych do otoczenia z zakładów przemysłowych ulokowanych w obrębie ulic Granicznej, Wałowej i Murarskiej. Nie wiadomo, który zakład jest sprawcą emisji. Z ramienia Wojewódzkiego Inspektoratu Ochrony Środowiska jest prowadzone śledztwo, które trwa już od dłuższego czasu" - czytamy we wniosku.

"Niepokój budzi to, że w ostatnim miesiącu emisja przybrała na sile. Z informacji mieszkańców wynika, że w godz. 18.00 - 4.00 rano do powietrza wypuszczane są szkodliwe emisje przypominające zapachem klej typu "butapren". Odór emitowany jest w ilościach, które wskazują na regularną produkcję przemysłową na trzeciej zmianie nocnej z któregoś zakładu. Mieszkańcy skarżą się na odór przypominający ostry zapach rozpuszczalnika. Zawiesina jest szczególnie uciążliwa i toksyczna podczas padającego deszczu. Jest ciężka, więc osiada przy gruncie i długo utrzymuje się na terenach mieszkalnych w sąsiedztwie zakładów. Emisja powoduje pieczenie skóry, śluzówek, zapalenie spojówek, a przy dłuższej ekspozycji, tj. po około 30 minutach: duszności, zawroty głowy, splątanie, skurcze i drżenie mięśniowe oraz mdłości. Sytuacja ta została zgłoszona do WIOŚ i toczy się śledztwo w sprawie skażenia.

- Jako radna Miasta Tychy oraz w imieniu Rady Osiedla Wilkowyje bardzo proszę o ustalenie sprawcy emisji z uwagi na zagrożenie zdrowia - szczególnie dzieci i osób starszych - oraz pomoc w rozwiązaniu tej trudnej sytuacji - wskazuje A. Wysocka-Siembiga.

Odpowiedź naczelnik Wydziału Komunalnego, Ochrony Środowiska i Rolnictwa



- Informuję, że wystąpimy do Komendy Miejskiej Policji o podjęcie działań w celu wykrycia sprawcy tego procederu. Powyższe wynika z faktu, że działalność powodująca uciążliwości jest prowadzona w godzinach wieczornych i nocnych, prawdopodobnie w sposób nielegalny. Od końca marca Wydział Komunalny prowadzi kontrole zakładów zlokalizowanych w dzielnicy Wilkowyje w związku z zanieczyszczeniem potoku tyskiego substancjami ropopochodnymi. Ich zakres zostanie rozszerzony o kontrolę emisji substancji do powietrza. Dodatkowo wystąpimy do Wojewódzkiego Inspektoratu Ochrony Środowiska o protokołu z przeprowadzonych dotychczas kontroli w celu ustalenia dalszego toku postępowania w tej sprawie. O dokonanych ustaleniach poinformujemy odrębnym pismem - czytamy w piśmie naczelnik Wydziału Komunalnego, Ochrony Środowiska i Rolnictwa Anny Warzechy z dnia 2 maja.

ar / tychy.info

Komentarze

Zgodnie z Rozporządzeniem Ogólnym o Ochronie Danych Osobowych (RODO) na portalu tychy.info zaktualizowana została Polityka Prywatności. Zachęcamy do zapoznania się z dokumentem.