Sytuację opisuje portal 112tychy.pl. - Młody chłopak zauważył kobietę z urazem głowy. Przy kobiecie stali ludzie, którzy od kilku minut usiłowali dodzwonić się do operatora numeru alarmowego, niestety bezskutecznie. Młody chłopak niewiele myśląc podbiegł do pobliskiej jednostki straży pożarnej i poinformował o sytuacji strażaków będących na placu wewnętrznym - możemy przeczytać w relacji serwisu.

Strażacy natychmiast pospieszyli z pomocą. Po kilku minutach udało się również zgłosić zaistniałą sytuacje operatorowi CPR. Dodatkowo na miejsce zadysponowany został zespół ratownictwa medycznego. Kobieta z silnym krwotokiem z nosa została zaopatrzona przez strażaków, a następnie przekazana pod opiekę ratownikom medycznym.

Ratownicy podjęli decyzję o konieczności przewiezienia kobiety do szpitala na badania. Po około czterdziestu minutach działania zostały zakończone. - Brawa dla wszystkich osób, które nie pozostały obojętne i podjęły działania mające na celu udzielenie pomocy poszkodowanej kobiecie - podsumowuje portal 112tychy.pl.