"Adoptuj mnie" - plakaty na tyskich autobusach

W tyskim schronisku dla zwierząt przebywa obecnie 18 psów powyżej 9 roku życia - to połowa wszystkich podopiecznych, których zalicza się do psich seniorów. Osoby odwiedzające schronisko często mijają starsze psy, nie biorąc ich w ogóle pod uwagę. Być może nie zdają sobie sprawy ile plusów miałaby decyzja o przygarnięciu takiego psiego staruszka. Pracownicy przytuliska polecają adopcję seniorów przede wszystkim osobom starszym, domatorom ale też tym, którzy chcą uratować psie życie.

- Najdłużej w schronisku z psich seniorów jest Oli. Ma 13 lat, a w schronisku jest już 6 lat czyli prawie połowę swojego życia! Jego adopcja nastręczała trudności, bo przejawiał zachowania agresywne do ludzi. Na starość złagodniał - mówi Agnieszka Lyszczok, dyrektor Tyskiego Zakładu Usług Komunalnych w Tychach i dodaje:

- Z kolei najstarszy z seniorów to mały Kubuś - ma 15 lat i był trzykrotnie oddany do schroniska. Najpierw jako szczeniak, potem jako pies 14 letni - oddany z powodu uporczywego szczekania podczas nieobecności właścicieli, parę miesięcy temu ponownie adoptowany przez starszą panią, która jednak nie poradziła sobie z nim na spacerach.

W tym roku adopcji nie doczekały: 10 letni Max w typie husky - w schronisku był 4 lata, 13 letni Edzio - w schronisku był 1,5 roku oraz 14-letni Denisa - w schronisku był 4 lata. Nowe domy znalazło natomiast 8 starszych psiaków - Rojter, Maksiu owczarek, Koko, Roni, Pedro, Tosia, mała Aza, Tosia.