Moda powraca - czas poznać fryzury inspirowane latami 90-tymi

Niebanalna koloryzacja jeża - postaw na subtelny efekt sombre lub wyraziste ombre

Lata 90-te to był czas, gdy wiele osób eksperymentowało z kolorem fryzury. Popularne były chociażby spraye do włosów, które umożliwiały zmianę koloru do pierwszego mycia. Ale wiele osób decydowało się na trwałą koloryzację i zafarbowanie jeża nie tylko na blond, ale i np. na niebiesko. Dłuższy jeż znów wraca do łask. Obecnie nazywany jest quiffem w wersji messy hair. Jednak zamiast do stawiania włosów używać żel, lepiej postawić na pastę do włosów męską. Może mieć zarówno mocny, jak i lżejszy chwyt. Dzięki niej nie uzyskasz efektu nadmiernie tłustych włosów, jednak pamiętaj o stosowaniu produktu z umiarem.

Fryzura z grzywką na książkę albo middle part, czyli hit lat 90-tych

Prawdziwym hitem lat 90-tych, takim który właśnie powraca w trendach jest middle part zwany też fryzurą z grzywką na książkę. Równo ułożone i wycieniowane, średniej długości włosy po dwóch stronach z przedziałkiem pośrodku to był hit. Taką fryzurę na głowie miał Nick Carter z Backstreet Boys. Pokoleniu zoomersów wyjaśniamy, że był to członek popularnego ówcześnie boysbandu. Podobną fryzurę miał ówcześnie Leonardo di Caprio w filmie „Titanic”. W drugiej połowie lat 90-tych aż do ich schyłku taka fryzura święciła triumfy. Miał ją na głowie w wersji czarnej także Michał Wiśniewski zanim został czerwonowłosym. Obecnie lansuje ją także w wersji slick back Damiano David z Maneskin. Takiej fryzurze często towarzyszyły małe kółeczka w uszach i ten trend także powraca. Do układania middle part w wersji slick back sprawdzi się pasta do włosów męska.

Męski grzybek, czyli coś dla miłośników Oasis

W latach 90-tych bardzo popularna była grupa Oasis, która wylansowała hity takie jak: „Wanderwall”, czy „Don’t look back in anger”. W tym okresie wokalista grupy Liam Gallagher i jego brat, wokalista i gitarzysta Noel Gallagher nosili fryzurę zwaną męskim grzybkiem. Owa fryzura świetnie się prezentuje i na pewno jest oryginalna. Obecnie powraca do łask po latach niebytu. Grzybek jest niezwykle wygodną fryzurą, a obecnie występuje w wersji z mocno podgolonym tyłem i bokami na głowie. Taka fryzura na mopa kojarzy się też oczywiście z the Animals, czy the Beatles, czyli zespołami lat 60-tych.

Strzyżenie na Cezara albo na Georga Clooneya

Lansowana w latach 90-tych była także prosta fryzura męska na Cezara. Charakteryzuje się nieco dłuższą ale prostą i wycieniowaną grzywką i krótkimi, ale nie wygolonymi włosami po bokach i z tyłu głowy. Taką fryzurę nosił George Clooney za czasów serialu „ER”. To skrót pochodzący od słowa „emergency” oznaczającego po polsku „nagły wypadek”. Oczywiście serial w Polsce miał inną nazwę i był znany jako „Ostry dyżur”. Śledzący serial chętnie naśladowali ówczesny styl Georga Clonneya. Zresztą nadal strzyżenie na Cezara lub Clooneya jest bardzo popularne. Do układania takiej fryzury także sprawdzą się pasty męskie do włosów. Można dzięki nim ujarzmić np. sterczącą grzywkę.

Mullet Hair, czyli fryzura na Patricka Swayze

W początku lat 90-tych za sprawą Paticka Swayze, ale i kilku innych aktorów popularna była ciągle fryzura mullet hair. W Polsce znana była jako fryzura na czeskiego piłkarza. Charakterystyczne cięcie nie pasowało każdemu, ale niektórzy wyglądali w nim naprawdę dobrze. Modern mullet to fryzura na czeskiego piłkarza nieco uwspółcześniona. Moda na nią powróciła wraz z serialem „La Casa de Papel” i fryzurą Denvera, czyli aktora Jaime Lorente. W tej wersji włosy są nieco podgolone po bokach głowy. Ponadto góra jest lekko kręcona.

Moda lat 90-tych powraca w wielu trendach. Wybierz jedną z modnych i oryginalnych fryzur z lat 90-tych i ciesz się wygodą.