
Wiadomości
- 18 listopada 2021
- wyświetleń: 2056
Tyski muzyk na Festiwalu Piosenki Artystów Wrażliwych
Tomasz Borowczyk wziął ostatnio udział w Festiwalu Piosenki Artystów Wrażliwych w Chorzowie. Dotarł do finału! Teraz dzieli się z nami swoimi wrażeniami. Wraz z nim na scenie wystąpili artyści nie tylko ze Śląska ale i z całego kraju. - Największym wyróżnieniem dla mnie był moment, gdy po zaśpiewaniu "Witaminy M" jedna osoba z widowni podeszła do mnie i powiedziała, że się rozpłakała podczas mojego wykonania. Odebrałem to jako spory komplement - wspomina muzyk.

XIV Festiwal Piosenki Artystów Wrażliwych trwał w dniach 6-7 listopada w Chorzowskim Centrum Kultury. Wydarzenie jest organizowane dla artystów, prezentujących piosenki „z charakterem” - niebanalne, a przede wszystkim prezentujące wrażliwość wokalistów nie tylko na muzykę, ale również na słowo. Mile widziani są wykonawcy, których muzyczna wrażliwość zwraca się w stronę piosenki poetyckiej oraz piosenki aktorskiej, a także muzycy, których poszukiwania doprowadziły do tworzenia autorskich piosenek. W tegorocznej edycji Festiwalu po raz pierwszy przyznana została również nagroda za najlepszą piosenkę autorską.
- Zgłosiło się ponad 50 artystów, drogą internetową. Trzeba było wysłać filmik z wykonaniem piosenki. Spośród zgłoszeń organizatorzy wybrali i zaprosili 20 uczestników do półfinału i do zaśpiewania przed jury dwóch piosenek. Utwory mogły być autorskie lub można było wykonać cover, ale raczej większość śpiewała swoje własne utwory. Po przesłuchaniach jury nominowało dziesiątkę finalistów. Ja również znalazłem się w tej dziesiątce i w finale śpiewałem 12 minutowy recital, na który składały się moje 3 piosenki- relacjonuje Tomasz Borowczyk.
- W półfinale wykonałem utwór "Miłość / młodość" oraz "Oddaję". I to one dały mi nominację do dziesiątki finalistów - dodaje muzyk.
- W finale, w 12 minutowym recitalu śpiewałem natomiast "W nieskończoność", "Witaminę M" i "Popiół". Każdy uczestnik musiał jakoś zatytułować swój program finałowy. Swój nazwałem Stany przejściowe". Śpiewałem o miłości i niemiłości, nazywając te uczucia stanami przejściowymi. Jako uczestnicy wykonywaliśmy też wszyscy wspólnie piosenkę Maryli Rodowicz - "Cyrk nocą". Z finałowej dziesiątki jury wyróżniło na koniec 3 osoby, ale mnie wśród nich nie było - opowiada.

- Największym wyróżnieniem dla mnie był moment, gdy po zaśpiewaniu "Witaminy M" jedna osoba z widowni podeszła do mnie i powiedziała, że się rozpłakała podczas mojego wykonania. Odebrałem to jako spory komplement - wspomina Tomasz Borowczyk.
- Festiwal pasował bardzo do tego co robię. Mogłem zaprezentować swoje numery i pokazać swoją wrażliwość muzyczną, a o to właśnie chodziło. W tych czasach niektórzy artyści ukrywają swoją szczerość i wrażliwość, a niepotrzebnie, ponieważ to, co możesz dodać od siebie do muzyki, to właśnie siebie - mówi.
- Zasady muzyczne są dla wszystkich na świecie te same, ale jeśli ubarwisz je sobą, to możesz śpiewać na festiwalu jak na takim, jak ten chorzowski. Klimat festiwalu i jego scena pozwoliły mi uwolnić swoje emocje i pokazać pełnię możliwości wokalnych - dodaje tyski artysta.
O muzyce Tomasza Borowczyka tuż po wydaniu jego debiutanckiego albumu, pisaliśmy wiosną w artykule Miłość / młodość - debiutancka płyta Tomka Borowczyka już w sieci
ZOBACZ TAKŻE

6 czerwcaJuwenalia Podbeskidzia! Sobel, Kaz Bałagane oraz 6 innych artystów zagra w Bielsku-Białej

[WIDEO] Halo! Tu Tychy! Rozmowa z Kasią Moś

Gorący temat[WIDEO] Mała tyszanka zaśpiewała w piosence do filmu Kleks i wynalazek Filipa Golarza!

Gorący tematOdszedł Kazimierz "Filo" Galaś, twórca m.in. "Czerwonego jak cegła"

Nie żyje Papież Franciszek. Zmarł w Poniedziałek Wielkanocny o poranku

4 majaKoncerty Magdaleńskie: „Harmonia dzwięków: skrzypce i akordeon”
Komentarze
Zgodnie z Rozporządzeniem Ogólnym o Ochronie Danych Osobowych (RODO) na portalu tychy.info zaktualizowana została Polityka Prywatności. Zachęcamy do zapoznania się z dokumentem.