W sobotę na orliku przy ulicy Wejchertów w Tychach byliśmy świadkami zaciętej rywalizacji oraz paru zwrotów akcji. Drużyna Oszołomy po powrocie z dalekiej podróży i wyniku 0:3 na rzecz Emmanuel Olisadebe zdołała w drugiej połowie meczu wyrównać i finalnie zremisować 3:3.

Następnie ekipa Amsterdam Duet Team zmierzyła się z drużyną Apex Football i grając naprawdę solidne spotkanie udało im się wygrać 4:2 i tym samym wskoczyć na szóste miejsce w tabeli.

Natomiast największym zaskoczeniem tego dnia była porażka Luz Blues Team - obecnego lidera ligi, ulegli oni bardzo dobrze dysponowanej drużynie Czułowianki Tychy II.

W niedzielę z kolei można było zobaczyć wiele bramek, bo aż 35 razy piłka wpadała do siatki, a stało się to podczas tylko trzech rozgrywanych w ten dzień meczów. W pierwszym z nich bardzo ważne 3 punkty zainkasowali zawodnicy FC Under Forest, natomiast nie był to łatwy mecz dla drużyny, która aktualnie zajmuje 3 miejsce w lidze. Tak wiele problemów sprawiła im drużyna Alliance, która w tym sezonie prezentuje się dużo słabiej niż w poprzednim.

KS Olimpia nadal w świetnej formie, wygrywa 13:0 z WKS-em, natomiast Hiacynt Tychy pewnie pokonuje Tyskie Dzbany 14:3 i zrównuje się punktami z ekipą Luz Blues Team. Tym sposobem zapowiada nam się bardzo emocjonująca końcówka sezonu Tyskiej Ligi Szóstek.