Udział w konkursie Bożeny Pczyckiej był zupełnie spontaniczny. - Podczas powrotu z księgarni, w centrum Handlowo-Rozrywkowym City Point podeszła do mnie przemiła, ślicznie i szeroko uśmiechnięta dziewczyna i zaproponowała udział w castingu... A, że dzień był taki sobie, wyglądałam i czułam się mniej niż średnio, pomyślałam, że co mi tam. Jest wiosna, mam 50 lat - może to wystarczy - mówi.

I rzeczywiście wystarczyło. Organizatorzy zaprosili Bożenę do udziału w akcji Metamorfozy. - Dotychczasowy styl Bożeny nie współgrał z jej temperamentem, sposobem bycia. Zwykle stawiała na czerń i wygodę, co sprawiało, że wyglądała zbyt dojrzale i gubiła się w tłumie. Planując zmianę jej wizerunku, postanowiłam wprowadzić kolory do jej garderoby i nadać jej wyglądowi nowy, nowoczesny wymiar - komentuje stylistka, Basia Rdzanek - Relook Studio.

- U Bożenki potrzebna była zmiana koloru i strzyżenia. Jej włosy zostały wcześniej bardzo rozjaśnione, co było powodem ich złej kondycji i sprawiało, że jej twarz wydawała się ało wyrazista, potrzebowała oprawy. Zaproponowałem ciemniejszy, zbliżony do naturalnego kolor w odcieniu ciepłego, ciemnego blondu, który podkreślił kolor oczu. Wykonałem krótkie strzyżenie, bardziej sportowe, dynamiczne, które można układać na wiele sposobów według upodobań i charakteru spotkań. Podpowiedziałem Bożenie jak pielęgnować i stylizować jej nową fryzurę - mówi stylista fryzur, Bogusław Duczmal - MC Hair Fast Styling.

Następnie Bożena udała się do kosmetyczki, gdzie wykonano regulację brwi wraz z henną. Karolina Dulas wykonała zabieg kosmetyczny poprawiający sprężystość, zwieńczony relaksacyjnym masażem. Niezbędna była też pielęgnacja dłoni, dlatego wykonano manicure hybrydowy. W dniu metamorfoz, Karolina, zgodnie ze wskazówkami Basi, wykonała makijaż współgrający z całą stylizacją - dzienny, podkreślający oczy i kości policzkowe, z delikatnym akcentem na ustach.

- Bożena wciąż podkreślała, że nie ma doświadczenia w pozowaniu do zdjęć, a mimo to bardzo dobrze mi się z nią pracowało. Udowodniła, że każda kobieta, bez względu na wiek, może świetnie odnaleźć się w roli modelki - komentuje fotograf, Marcin Łysak.

- Metamorfoza baaaaardzo pozytywnie mnie zaskoczyła. Nie wpłynęła na moją samoocenę natomiast znakomicie na samopoczucie, nastrój. Całe moje otoczenie, bez żadnego wyjątku, bardzo pozytywnie zareagowało na mój nowy image. Być może ci, którzy mieli uwagi krytyczne, po prostu milczeli. Ale naprawdę wszyscy twierdzili, że stylizacja odjęła mi i lat i kilogramów. Było warto! Byłam chodzącą reklamą metamorfoz. Nagrody były dodatkowym bonusem - bo sama praca profesjonalistów, ich bezcenne uwagi były wielką wartością. Moja stylizacja była tak spektakularna i zauważalna - a do tego korzystna, że niemal każdemu musiałam opowiadać o jej przebiegu oraz przekazywać adresy - mówi o swojej metamorfozie Bożena Pczycka, kolejna uczestniczka akcji Metamorfozy Tyszanek.